Nieruchomości

Miasto w mieście – koncepcja 15-minutowych miast pomaga podnieść komfort życia w metropoliach

Czy wiesz, że przeciętny warszawski kierowca pokonując pięć razy w tygodniu trasę z domu do pracy i z powrotem, rocznie traci w korkach ok. 88 godzin i średnio 3000 zł? Zgodnie z koncepcją urbanisty, Carlosa Moreno, można poprawić komfort życia mieszkańców, a jednocześnie zadbać także o ekologię – dzięki odpowiedniemu planowaniu przestrzeni, zgodnemu z ideą 15-minutowego miasta, nasze metropolie mogą być dla ludzi lepsze, zdrowsze i wygodniejsze.

Miasta na całym świecie rozwijają się coraz szybciej – a z nimi problemy wynikające ze złego planowania. Należą do nich m.in. zatłoczona sieć komunikacyjna, smog i związane z nim szkody dla zdrowia i środowiska.

Wraz z intensywnym rozwojem miast pod koniec XX i na początku XXI wieku powstawały potężne dzielnice, które szybko zdobywały miano „miejskich sypialni”, czy „biurowych zagłębi”. Ich monofunkcyjność nadal rzuca się w oczy. W pierwszym przypadku osiedla wyludniają się rankiem, by ponownie wypełnić mieszkańcami po południu. W określonych godzinach tworzą się gigantyczne korki. Stale pojawia się problem zbyt dużej odległości do szkół i przedszkoli, bo te w bliskiej okolicy nie są w stanie przyjąć wszystkich chętnych. W drugim przypadku w godzinach pracy, to zagłębia biurowe tętnią życiem, a znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem.

Koncepcja Carlosa Moreno stoi w opozycji do prądów urbanistycznych ubiegłego wieku. Francuz proponuje, aby miasto rozwijało się z myślą o jego mieszkańcach, promowało alternatywne do samochodu środki komunikacji i na niewielkiej przestrzeni pozawalało zaspokoić większość codziennych potrzeb. Dlatego idea 15-minutowego miasta nie dzieli struktury ze względu na funkcje (biznesową/przemysłową i mieszkalną), wręcz przeciwnie integruje je ze sobą.

W 15 minut pieszo lub na rowerze.

15-minutowe miasto to układ przestrzeni miejskiej, pozwalający ludziom na dostęp do miejsc codziennego użytku, takich jak sklepy, punkty usługowe, placówki medyczne czy edukacyjne w ciągu kwadransa drogi pieszo lub rowerem od ich miejsca zamieszkania, bez konieczności podróżowania samochodem czy komunikacją miejską. Do tego dochodzi kwestia zieleni i miejsc relaksu.

Po raz pierwszy ideę tę przedstawił w 2016 roku Carlos Moreno – doradca mera Paryża. W swojej publikacji w piśmie „La Tribune” podkreślił fakt, że istnieje możliwość pogodzenia zrównoważonego rozwoju aglomeracji z działaniami mającymi na celu ukształtowanie nowych sposobów, życia, pracy i odpoczynku. Dziś, koncepcja ta staje się coraz bardziej popularna głównie ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną.

Poprawa życia mieszkańców związana z rozwojem tej idei stawia nie tylko na odległości, ale również na ograniczanie zanieczyszczeń powietrza oraz ograniczanie hałasu. Ponadto, 15-minutowe miasto ogranicza również poczucie anonimowości i osamotnienia przy jednoczesnym zwiększeniu ilości czasu dla rodziny i przyjaciół dzięki braku konieczności dalekich dojazdów. 

Wiatr zmian od Paryża aż po Szanghaj

Z uwagi na obiecujące korzyści, koncepcja 15-minutowych miast szybko zyskała aprobatę Organizacji Narodów Zjednoczonych, Światowej Organizacji Zjednoczonych Miast i Samorządów czy Światowego Forum Ekonomicznego. Na całym świecie jest już kilkanaście miast, które wdrożyły takie koncepty, bądź się do tego przymierzają.

Do pionierów należy Paryż, gdzie w 2016 roku ubiegająca się o reelekcję Anne Hidalgo włączyła koncepcję miasta 15-minutowego do swojego programu wyborczego. Do stolicy Francji dołączyły kolejne miasta jak Melbourne, Detroit, Portland, Bogota, Ottawa, czy Szanghaj.

Pomysły na zmiany są różne. Jedne miasta chcą wdrożyć koncepty 20-minutowe, inne 10-minutowe. Niektórych z nich koncentrują się na początek na pojedynczych dzielnicach, gdzie indziej ma się zmienić całe miasto.

Polska nie zostaje z tyłu

We wrześniu 2021 roku Komisja Europejska wystartowała z programem Horyzont Europa. Jego celem jest wprowadzenie rozwiązań poprawiających jakość życia mieszkańców miast m.in. na wzór koncepcji prof. Moreno. Z Polski zakwalifikowały się Wrocław, Warszawa, Łódź, Rzeszów i Kraków.

Co ciekawe powyższe miasta nie będą pierwszymi w naszym kraju, które zdecydowały się na wdrożenie takiego programu. Pierwszym polskim 15-minutowym miastem stał się Pleszew. Jego władze inwestują w rozbudowę ścieżek rowerowych, obiektów sportowych czy terenów rekreacyjnych zachęcając tym samym mieszkańców do porzucenia samochodu na rzecz jazdy rowerem czy spacerowania.  

Prywatni inwestorzy pomagają budować lepsze miasta

Polscy deweloperzy coraz częściej zwracają uwagę na rozsądne gospodarowanie przestrzeni. Do liderów takich inwestycji należy z pewnością ogólnopolski deweloper mieszkaniowy – Resi Capital, który wraz ze spółką biurową Cavatina Holding (obie działające w ramach Cavatina Group) budują spektakularne inwestycje mixed-use inkorporując pomysły Carlosa Moreno.

Nieruchomości proponowane przez Resi Capital i Cavatina Holding, łączące różne funkcje, wpisują się w trend piętnastominutowego miasta, a więc przestrzeni, gdzie szybko, często bez użycia samochodu można przemieszczać się między pracą, szkołą, obiektami handlowymi, przestrzeniami pozwalającymi wypocząć. Znajdują się blisko węzłów komunikacji zbiorowej. Ich obecność odmienia i uzupełnia obszary miejskie o potrzebne do życia mieszkańcom miast funkcje – w tym dbamy o zachowanie czy też przywrócenie terenów zielonych – mówi Anna Lagowska-Cioch, Head of Residential Sales & Leasing Resi Capital S.A.

W ofercie dewelopera znajdują się takie projekty będące częścią kompleksów mixed-use, takie jak Quorum Apartments we Wrocławiu tuż nad Odrą, Global Apartaments w Katowicach czy WIMA Widzewskie Apartamenty w Łodzi. Wszystkie wymienione inwestycje znakomicie uzupełniają miejską infrastrukturę o funkcje zgodnie z ideą 15-minutowego miasta.

WIMA jako przykład zmieniającej się tkanki miejskiej.

WIMA Widzewska Manufaktura to jedna z najbardziej spektakularnych przemian, które zmieniają oblicze dzisiejszej Łodzi. Multifunkcyjny kompleks rewitalizujący ponad 100-letnie budynki pofabryczne zapewni przyjazną przestrzeń między innymi do mieszkania i relaksu.

Dwa budynki powstającego kompleksu – B i C – dostarczą docelowo na łódzki rynek mieszkaniowy ponad 400 lokali w wysokim standardzie. Połączenie postindustrialnego klimatu dawnych zakładów bawełnianych z nowoczesnymi, zrównoważonymi rozwiązaniami podnoszącymi komfort mieszkańców i dużą dbałością dewelopera o tereny zielone i infrastrukturę usługową, tworzy atrakcyjną ofertę dla osób szukających dobrego miejsca do życia, a także tych pragnących zainwestować.

Tworząc nowy projekt Widzewskiej Manufaktury za priorytet postawiliśmy sobie przygotowanie nowoczesnych, zaawansowanych technologicznie przestrzeni do pracy i mieszkania, ale też i chcemy przyczynić się do zmian jakie zachodzą na terenie Widzewa. Z szacunkiem dla historii zaplanowaliśmy funkcjonalny, wypełniony życiem kompleks. Ten teren ma szanse idealnie wpisać się w ideę 15-minutowego miasta. Dom, praca, relaks, zakupy – wszystko powinno być zlokalizowane w odległości kwadransa spaceru czy jazdy rowerem – mówi Klaudia Kwiatkowska, specjalistka ds. nieruchomości w Resi Capital S.A.

Koncepcja odnowienia WIMY obejmuje przede wszystkim renowację i modernizację istniejących zabudowań pofabrycznych. Centralnym punktem kompleksu, miejscem spotkań i zielonym sercem tej inwestycji, będzie 100-letni park. Oferowane przez Resi Capital mieszkania powstają w zaadaptowanych obiektach dawnej skręcalni oraz przewijalni. Na terenie kompleksu znajdą się między innymi przestrzenie usługowo-handlowe, strefa gastronomiczna czy siłownia.

W pierwszym etapie fima Resi Capital uruchomiła sprzedaż 129 mieszkań powstających w odsuniętym najdalej od al. Piłsudskiego budynku B. Dostępne są metraże od 29 do 67 mkw. W ofercie znajdują się także miejsca parkingowe oraz komórki lokatorskie. Szczegółowe informacje o projekcie można uzyskać na stronie internetowej ResiCapital.pl oraz w biurze sprzedaży znajdującym się w budynku D na terenie WIMY – usytuowanym bezpośrednio przy al. Piłsudskiego 135.